sobota, 15 września 2012
"...na jego plecach , wzdluz kregoslupa zobaczylam dlugie, czerwone pregi..."
Opowiedziała mi całe dwie godziny z jej życia dość szczegółowo . Ja nie byłam gorsza . Nie ważne . Po dwóch dniach ostrych treningów przyszedł czas na mecz. Wszyscy w kolejce dostawali buziaki i weszli na boisko . Z małymi trudnościami wygrali mecz z Bułgarami . Weszli do półfinału. Andrea był tak zadowolony z drużyny , że pozwolił nam na imprezę. Proste , długie włosy , czarne kreski na jasno-niebieskich oczach dopełniłam krwisto-czerwoną sukienką i brązowymi butami na platformie . Patrycja także ubrała czerwoną sukienkę i brązowe buty. Przyszli po nas Bartman z Kurkiem i wyszliśmy do klubu. Od ostatniego incydentu Bartek nie spuszczał mnie z oczu nawet na sekundę. Dobrze się bawiliśmy co chwilę popijając naszego ulubionego Jacka Danielsa z colą , a wiecie co jest najlepsze.? Że ów Daniels przed śmiercią powiedział tylko "one more drink , please." . Nagle przyszedł Kubiak i poprosił Patrycję na stronę , mówił coś o Martynie więc się nie zmartwiłam. Ale postanowiłam jednak pójść i podsłuchać , tak wiem to okropne :D ale nie mogłam się powstrzymać .Powiedziałam chłopakom że idę do Patrycji więc bawili się dalej. Podeszłam bliżej... "Tak naprawdę nie obchodzi mnie Martyna . Udawałem że mi się podoba , żeby zbliżyć się do ciebie , żeby móc cię poznać bo nie dawałaś mi nawet najmniejszej szansy! Co ja takiego zrobiłem że nie mogę nawet spróbować ?! Tak samo Martyna nie daje szansy Piotrkowi . Myślicie że nam lekko , jak się w was zakochaliśmy .? NIE! Mam dość nieudanych prób i wiecznego patrzenia na was , jacy jesteście razem szczęśliwi , bo mnie to brzydzi . " Nie dając jej dojść do słowa pocałował ją . A najgorsze było to że przez chwilę nawet mu się nie opierała . Lizała się z Dzikiem , jezu oby nikt tego oprócz mnie nie widział . Podeszłam do nich i syknęłam do niego suche "spierdalaj " i zabrałam ją za rękę i wyszłam z nią z klubu. "Co ty kurwa odpierdalasz.? Ty jesteś normalna.? Wiesz co by było jakby Zibi to zobaczył.? Był by koniec! Koniec tego naszego raju! Boże , jaka ty jesteś głupia .. Każda dziewczyna marzy o takim chłopaku jakiego masz ty a ty liżesz się z innym? Czy ty masz po kolei w głowie .? Nie wiem jak ty , ale ja nie chce tego zepsuć . Teraz mamy wszystko . Wszystko.. " odwróciłam się i poszłam. Złapała mnie za rękę . Powiedziała zaczekaj.. przytuliłam ją mocno i obie się popłakałyśmy. Ona pewnie dlatego że pojawiła się perspektywa starty Zbyszka , a w mojej głowie po prostu kłębiło się pełno myśli. Ogarnęłyśmy się i weszłyśmy poszukać chłopaków. Zobaczyłam Michała . Spiorunowałam go wzrokiem i poszłam dalej. Znalazłyśmy chłopaków , poprosiłyśmy żeby wzięli nas do hotelu. Zostałam z Bartkiem u nas a wy poszliście do pokoju chłopaków. Noc jak zwykle nieziemska , niczego nie można było mu zarzucić. Spaliśmy jak zabici . Znowu.. Obudził się . Wstał podszedł do okna. Promienie słońca oświetliły idealne ciało chłopaka . Ale na jego plecach , wzdłuż kręgosłupa ,zobaczyłam długie , czerwone pręgi. Podeszłam do niego . Opuszkami palców zaczęłam kreślić linię po jego plecach wzdłuż zadrapań. Syknął... Powiedziałam ciche "przepraszam , nie chciałam ." . On nie mówiąc nic przyciągnął mnie do siebie i pocałował . Pocałował tak delikatnie i czule jakby chciał mi podziękować . Podziękować za wszystko . Ubrałam się i pomalowałam. Wyprostowałam moje włosy . Bartek też się ubrał . Pocałowałam go w policzek i wyszliśmy na śniadanie .
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz