piątek, 19 października 2012

"...Widok spiacego Bartka po prostu mnie rozczulal..."

Razem z Bartkiem spędziliśmy miło wieczór we włoskiej pizzeri , ja za dawnych czasów. Bartek mówił coś o jakimś projekcie z udziałem całej kadry  , na który jak się uda zabierzemy się z nimi . To mnie bardzo podbudowało . Powoli spacerując wracaliśmy do domu Patrycji . Wspominaliśmy i  wciąż marzyliśmy . Marzyliśmy żeby było jak dawniej , żebyśmy byli obok siebie w każdej sekundzie . Niestety jak to się mówi "Life is brutal" trzeba dawać sobie radę , chociaż mi to ostatnio kiepsko wychodziło. Otworzyliśmy drzwi . Zobaczyliśmy buty i kurtkę , zaraz bluzkę Patrycji i jakąś męską. Domyśliliśmy się . Bartman . Kazałam Kurkowi czekać , a ja sama weszłam do pokoju jej starszych. Nie wiem co tam robili ale zastałam wielki syf i ich śpiących na środku łóżka . W sumie ja też powinnam skorzystać . Nie patrząc na nic rzuciłam się na Kurka jak jakieś dzikie zwierze. Wskoczyłam na niego oplatając go nogami w pasie . Całował mnie łapczywie . Tak jakby to nigdy nie miało się już powtórzyć . Doszliśmy do pokoju Patrycji obijając się od ściany do ściany . Rzucił mnie na łóżko i zaczęliśmy po kolei pozbawiać się części swojej garderoby . Brakowało mi tego uczucia , kiedy czułam jego bliskość jego ruchy . Znowu , jak wcześniej . Wbiłam mu paznokcie w plecy . Doznania były na tyle silne że nie było nam trzeba dużo czasu do szczytu . Kurde. Nigdy przy nikim nie czułam się jak przy nim . On działa na mnie jak ... sama nie wiem co . Po prostu ile razy go widzę tyle razy cholernie mnie do niego ciągnie . ubraliśmy bieliznę . Przytulił mnie i zasnęliśmy . 7:00  - je*any budzik! Szybko go wyłączyłam bo wszyscy jeszcze spali . Widok śpiącego Bartka po prostu mnie rozczulał . Postanowiłam iść do kuchni i zrobić jakieś dobre śniadanie . Zrobiłam tosty , te grube "amerykańskie " naleśniki , kanapki z sałatą , serem i wszystkim co było świeżego . Zaparzyłam herbaty , sobie zrobiłam gorącą czekoladę . Ostatni raz piłam ją na lotnisku ... Siedziałam czekałam . Wyszli :) Patrycja tylko wyszła i od razu było słychać krzyk "Kocham cię , kocham cię , kocham cię kobieto ! " Rzucili się na naleśniki . Poszłam po Kurka . Usiadłam na nim i lekko pocałowałam . Odpowiedział mi uśmiechem . "Czas wstawać . Ile można spać leniuchu . ?" a na to odpowiedział mi "Długo , jeżeli śni się o tobie " . Pocałowałam go i kazałam się ubrać i iść jeść. Usiadłam . Patrzyłam na szczęśliwych Patrycję i Bartmana bawiących się bitą śmietaną i dżemem . Przyszedł Bartek , zjadł . Pogadaliśmy i zaplanowaliśmy dzień . Postanowiliśmy wybrać się na basen , wieczorem do kina i do galerii . Musieliśmy wykorzystać to co nam póki co zostało . Chodziliśmy po mieście . Rozmawialiśmy o wszystkim . Chłopacy obiecali że zabiorą nas do Paryża . Nawinął nam się ten temat . Od zawsze chciałyśmy tam być . Przetrwać rok do wakacji . Potem pojedziemy razem do Paryża i Hiszpanii , będziemy wygrzewać się na plaży . Plany już są . Wystarczy tylko wytrzymać i szukać dla siebie czasu choć łatwo nie jest . A najgorsza jest samotność . Bo masz świadomość że gdzieś tam daleko jest osoba którą kochasz i która też za tobą tęskni a  nie możecie się spotkać. Tak , to właśnie jest najgorsze . Brak tej bliskości i czułości którą możemy sobie nawzajem dać .

6 komentarzy:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. przypadkiem usunął mi się komentarz, więc od nowa, uwielbiam to opowiadanie i mam nadzieje, że częściej będziecie dodawały rozdziały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiesz jak twój komentarz zachęcił mnie do dalszego pisania :D Doszła teraz szkoła i treningi, dlatego nie będziemy mogły pisać tak często jak w wakacje, ale na pewno postaramy się nie robić długich przerw pomiędzy rozdziałami xd Pozdrawiam Patrycja :D

      Usuń
  3. Gosiu , dziękujemy za miłe słowa . :) Przerwa między rozdziałami wynika z tego że po prostu jak Patrycja mówiła nie mamy czasu , ja szczególnie . A my już traciłyśmy wiarę w to że ktokolwiek to czyta :) Pooozdrawiam , Martyna :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja czytałam już wcześniej, ale jakoś zawsze zapominałam dodać komentarz ;p, teraz będę już pamiętała :). Powodzenia na treningach i w szkole :)

      Usuń
  4. ty mi tu nie mów, że nikt nie czyta bo ja jestem codziennie hhaha :D

    OdpowiedzUsuń